Katowice dn.7.07.1999r

Protokół
ze wspólnego posiedzenia Rady Sekcji Krajowej Zakładów Zaplecza Górnictwa NSZZ "Solidarność" Komisji Zakładowych NSZZ "Solidarność" Zaplecza Górniczego oraz przedstawicieli Pracodawców.

W dniu 7.07.1999r. w siedzibie ZNP WREMAG" w Katowicach odbyło się wspólne posiedzenie zainteresowanych stron nt. sytuacji w zapleczu górniczym oraz dokonań w rozmowach z Rządem R.P. Wśród zaproszonych gości kolejny raz dowód braku zainteresowania okazali m.in. posłowie AWS z Marianem Krzaklewskim na czele, p. Wojewoda Śląski. W pierwszej części oprócz przybyłych gości i przew. SGiE kol. K. Grajcarka udział wzięli: członkowie Rady SK ZZG, Komisja Rewizyjna zaplecza górnictwa. Na wstępie obecnych przywitał koi. H. Latarnik. W krótkim wystąpieniu wskazał m.in. na "porę spotkania, która nas wybrała", niektóre wątki korespondencji z Rządem RP i Pracodawcami oraz informacje dotyczące kondycji finansowej zakładów zaplecza górnictwa.
W dalszej części przyjęto i zatwierdzono porządek zebrania. Następnie wybrano protokolanta w osobie koi. Z. Firmanty i Komisję Uchwał i Wniosków w osobach kol. kol.: R. Warzecha, J. Zaniewski, dr T. Giza. Poproszony o zabranie głosu kol. R. Bednarz przedstawił w swoim wystąpieniu dotychczasowe wyniki prac SGiE dotyczące zaplecza górnictwa. Omówił spotkania i wspólne tezy uzgodnione na Politechnice Śląskiej w dniu 5.03.1999r. oraz w późniejszych spotkaniach zespołów "Solidarności" i Pracodawców. W dalszej części przedstawił wewnętrzną restrukturyzację zatrudnienia zakładów zaplecza górniczego (ok. 15 tyś. zwolnień z pracy). W krytycznych słowach wyrażał obawy o zagrożeniu w kolejnych postępowaniach układowych. Zadłużenie kopalń jest typowym kredytowaniem ze stratą tych podmiotów przez zaplecze górnicze. Następnie omówił działania dywersyfikacyjne firm zaplecza, patologiczne procedury przetargowe oraz naruszania praw autorskich urządzeń na skutek przeprowadzania remontów przez osoby nieuprawnione. W wyniku tej analizy przedstawiono stronie rządowej 7 postulatów m.in. skuteczna pomoc Rządu dla przetrwania branży około górniczej, rządowe gwarancje na kredyty eksportu maszyn i urządzeń, zaprzestanie kompensat/ uzdrowienie procedury przetargowej, wyeliminowanie praktyk dubbingowych stosowanych przez firmy zagraniczne, respektowanie prawa górniczego. W sytuacji braku realizacji powyższych postulatów NSZZ "Solidarność" zakładów zaplecza górnictwa będzie domagał się od strony rządowej wprowadzenia osłon socjalnych w branży około górniczej. Kol. R. Bednarz omówił również tezy opracowane i przesłane na przygotowane spotkanie z premierem RP, które sprowadzają się do:

  1. uregulowanie należności spółek węglowych w stosunku do zakładów zaplecza górnictwa
  2. egzekwować zdrowe i na równych prawach mechanizmy przetargowe z uwzględnieniem zmian w Rozp.M.H. z 4.04.1995r.
  3. gwarancje lcredytowe na eksport
  4. prowadzenie w ramach umów rządowych rozliczeń finansowych poprzez możliwość spłaty dostawami maszyn i urządzeń dla górnictwa.

Tezy te zostały przesłane do Premiera przez szefa Kancelarii min. J.Widzyka. Na zakończenie kol. R.Bednarz stwierdził, iż w tym kraju za mało mieć rację wobec wykazania czarno na białym, ze mamy do zrobienia interes, wspólny interes. Wykazano w tych tezach, że nie sięgamy po środki z budżetu państwa, a fakty, że chcemy przestrzegania normalnych reguł rynkowych i jako przemysł nie jesteśmy reliktem, który do tej pory nic nie zrobił nie jest przez stronę rządową postrzegane i nie znalazło odbicia w odpowiedziach, które dostaliśmy. Stwierdził, iż ostatnie wypowiedzi przedstawicieli Rządu na powyższe tezy sprowadzają się do całkowitego zignorowania, nawet w sytuacji, kiedy jako Związek Zawodowy "Solidarność" jesteśmy bazą polityczną tego Rządu. Na zakończenie kol. R.Bednarz wyraził swoją uwagę, popieraną również w dalszych wystąpieniach przedstawicieli NSZZ "Solidarność" zawartą w następującym stwierdzeniu:
"W jaki sposób jako partnerzy społeczni Rządu RP, AWS, jako NSZZ "Solidarność" mamy przedstawiać swoje racje, skoro przedstawione w ten sposób przy ogromnym wysiłku zebrane materiały, przeanalizowane, w których nie ma żadnego "chciejstwa" po prostu nie .znajdują -oddźwięku ze strony rządowej". Po przytoczeniu odpowiedzi przytoczonej wcześniej przez kol. H. Latarnika, iż pomimo posiadania 25% udziału Skarbu Państwa w firmach-  strona rządowa uważa je za obce, kol. R. Bednarz zadał obecnym następujące pytanie: cytuję: "Jaki minister rządu RP może napisać w piśmie, że Skarb Państwa posiada tylko 25% udziału kapitałowego, tak więc firmy te są firmami prywatnymi, które muszą być traktowane lak jak pozostałe firmy obce. To po co ma te 25%? Te 25% to jest mało? To jest aż 25% udziału. Nawet jeśli było by to 100% udziału prywatnego, to na całym świecie rząd danego kraju wspiera swój przemysł, bo to nie jest przemysł prywatny, państwowy, taki czy inny, nie dzieli się tego, to są miejsca pracy, to są przychody dla budżetu danego kraju. Takie odpowiedzi dostajemy." Następnie stwierdził na podstawie odbytych spotkań n.t. zaplecza górniczego oraz ostatniego spotkania z min. J. Widzykiem, że musimy zmienić metody działania. Poprzednie metody nie skutkują. Kol. R. Bednarz dramatycznie stwierdził nawet, że w tym kraju rządzi ulica. Skierował również uwagę do władz Regionu o przywrócenie solidarności wewnątrzzwiązkowej wraz z poparciem Zarządu Regionu dla działań Sekcji Krajowej ZZG. Po tym wystąpieniu głos zabrał przew. SGiE kol. K. Grajcarek. Podsumował dotychczasowe działania zaplecza, dziękując uczelniom i naukowcom. Mówił również o działaniach politycznych, rozmowach w Komisji Krajowej NSZZ "Solidarność". Stwierdził jednoznacznie, że nie ma woli politycznej w tym rządzie. Zapewnił również, że nie będzie żadnych ustępstw w stosunku do obecnego rządu. Stwierdził, że musi być rynek zbytu w branży około górniczej, muszą być gwarancje rządowe na kontrakty zagraniczne. Kol. K. Grajcarek zauważył, że można nawet nazwać nasz rząd socjal-liberalny (socjal - bo równo, liberał - bo do siebie) oraz, że decyzje polityczne, które zapadają ubijają polski przemysł. Następnie dobitnie stwierdził, że najlepszą odprawą za likwidowane stanowisko pracy jest stworzenie nowego stanowiska pracy, lepiej opłacanego, niż to, które się likwiduje. Nie ma innej alternatywy. W dalszej części swego wystąpienia ostrzegł, że rząd nie zdając sobie sprawy z wagi problemu może się na tym "poślizgnąć" i nie będzie żadnych taryf ulgowych, a "w polityczne gry żadne bawił się nie będę". Następnie zwrócił się do przew. Komisji Zakładowej o wypowiedzenie się pisemnie do 31 lipca w tym tak ważnym temacie. Będzie to jednocześnie poparcie akcji protestacyjnej włącznie z przystąpieniem do niej z całą siłą. Akcja protestacyjna zdaniem K. Grajcarka nie może sprowadzić się do strajku. Są inne sposoby, niekoniecznie zgodne z prawem. Przew. SGiE nawiązał również do niezrealizowanego przyrzeczenia szefa AWS M. Krzaklewskiego o postawienie osób odpowiedzialnych za sprowadzenie maszyn górniczych przed Trybunałem Konstytucyjnym oraz o Obywatelskiej Inicjatywie Ustawodawczej. Następnie zauważył zmienność postawy pracodawców na spotkaniach ze związkowcami i rządem. W dalszej części głos zabrali obecni przedstawiciele Komisji Zakładowych. Koledzy mówili m.in. o takich problemach jak:
Kol. G. Dziurowicz-Emag - potwierdził słuszność tez wygłoszonych przez kol. R Bednarza oraz ochronie rynku okołogórniczego, który musi być pod kontrolą rządu.
Kol. M. Bugno-Glinik - w krótkich słowach omówił specyfikację zakładu oraz dokonane restrukturyzacje w przeciągu ostatnich lat. Następnie nawiązał do obecnej dramatycznej sytuacji w firmie (w przeciągu 18 m.-cy prawie 1300 pracowników poszło na bruk), zaległości płatniczych w stosunku do pracowników, odczytał również tezy i stanowiska złożone do Komisji Uchwał i Wniosków.
W dalszej części wystąpił mgr inż. Mazur, który omówił system regulacji prawnych WUG w sprawie dopuszczanie maszyn i urządzeń górniczych do pracy w kopalniach. Następnie głos zabrał kol. M. Pawlak -członek Zarządu Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, który jest odpowiedzialny za struktury branżowe. Mówił o otwartości współpracy Zarządu z Sekcjami branżowymi oraz o poparciu gwarancji stworzenia nowych miejsc pracy. Po tym wystąpieniu w dalszym ciągu głos zabierali związkowcy.
Kol. R. Warzecha - "podziękował" za obecność parlamentarzystom, przedstawicielom Komisji Krajowej i Wojewody Śląskiego. Miejsca dla gości były puste. Następnie wyraził wątpliwość co do akcji protestacyjnej czynnej w osobach zwykłych członków związku. W akcji maja brać udział członkowie Komisji Zakładowej, a dobrowolnie pozostali członkowie "Solidarności".
Kol. M. Malinowski "Remag" - wyraził wątpliwość co do współpracy SGiE z Sekcją Krajową na przykładzie spotkania górników z ministrami Rządu w dniu 2.07.1999r. w Zarządzie Regionu Śląsko-Dąbrowskiego, gdzie nie zaproszono przedstawicieli SK ZZG.
Kol. Cz. Skulski - Pioma - mówił o redukcji zatrudnienia w swojej firmie od początku przemian z 5300 do 2500 osób w dużym stopniu zwalnianych przez "nasz" rząd oraz zdecydowanie poparł propozycję akcji protestacyjnej.
Kol. M. Zając FMG "Niwka" - przedstawił okres ostatnich dwóch lat, gdzie zakład rentowny przynosi straty i sprawa V NFI, a sprzedaż "hochsztaplerowi z Bielska-B." firmy, który to pan specjalizuje się w wykupie upadających zakładów. Kolejny raz zignorowano chęć wykupu przez pracowników 33% akcji po preferencyjnych cenach. Mówił o kłopotach z uzyskaniem kredytu z Banku Śl. oraz godnej do pozazdroszczenia sytuacji działaczy związkowych. Kolejny raz z ust kol. z Niwki padł zarzut o brak reakcji ze strony członka K.K. kol. Kaszy, który jest odpowiedzialny za sprawy firm będących w NFI.
Kol. Dziegciacz - Georyt - mówił o pomocy i współpracy ze strony górników i SGiE oraz o integracji z Pracodawcami w celu poprawy funkcjonowania firm zaplecza.
Po tych wystąpieniach krótkiego podsumowania dokonał kol. H. Latarnik, który wskazując na inny wymiar postulatów górników i pracowników zaplecza górnictwa stwierdził, że bardzo trudno będzie wypracować wspólne stanowisko. Istnieje tu bowiem taka sytuacja, że kol. związkowcy z kopalń oczekują w ramach restrukturyzacji górnictwa na środki pieniężne z Warszawy, a postulaty związkowców zaplecza skupiają się i są zależne od wyniku ekonomicznego kopalń i spółek węglowych.
Następny mówca kol. Antoni Rudnicki - Elektrometal Cieszyn - mówił o redukcji zatrudnienia w swoim zakładzie o 50%. Kolejny raz w gorzkich słowach mówił o działaniu NFI, sprawie kompensat i występujących pośrednikach. Stwierdził wręcz, że Komisja Krajowa "Solidarność" wraz z przew. M. Krzaklewskim reprezentuje politykę Unii Wolności p. L. Balcerowicza, która ta polityka i działania "Solidarności" w rządzie przynosi nam kolejny wstyd.
Kol. J. Zaniewski z Ryfamy zwrócił się z wnioskiem o apel do Prezesa ZUS o zaniechanie blokowania ksiąg hipotecznych w ramach zobowiązań kopalń i spółek węglowych.
Podsumowując wystąpienia związkowców kol. K. Grajcarek udzielał odpowiedzi na poruszane tematy w dyskusji. Padła propozycja, aby oprócz dalszych działań w zapleczu górniczym zorganizować w przeciągu dwóch miesięcy takie samo spotkanie. Prośba do przewodniczących K.Z. o przesłanie informacji dotyczącej sytuacji w zakładzie do SGiE. Odpowiadając kol. M. Malinowskiemu stwierdził, iż wobec ogromu spraw górników, jest niemożliwe włączenie się zakładów zaplecza górnictwa w rozmowie z rządem razem z górnikami. Padła propozycja oddzielnych spotkań prezydiów sekcji branżowych. Przedstawił również wniosek, aby na spotkanie z rządem zaproszono również M. Krzaklewskiego: Kolejny raz przew. SGiE wytknął rządowi brak woli politycznej. Mówiąc o formie akcji protestacyjnej, stwierdził, że z każdej akcji należy wyciągnąć konsekwentnie wnioski. Akcja taka musi być jak najmniej uciążliwa dla pracowników i jak najbardziej skuteczna. W dalszej kolejności mówił o terminowych spłatach za maszyny i urządzenia zagranicznym dostawcom, napływie importowanego węgla (w 1999r. ok. 5 mln. ton), co jest jednoznaczne z negatywnym działaniem Rządu.
Po wystąpieniu przew. SGiE głos z sali kol. Dziurowicza z EMAG-u dotyczył rozgraniczenia woli politycznej od konieczności przeprowadzenia reform.
Udzielono również głosu Prezesowi Związku Pracodawców Zaplecza, który zwrócił się o udzieleniu pomocy ze strony związkowej "Solidarność" w starciu z obecną sytuacją, którą również sprawił Rząd.
Następnie kol. R. Warzecha z Komisji Uchwał i Wniosków odczytał opracowane stanowiska i przesłane wnioski. Stanowiska, które zostały przyjęte po burzliwej dyskusji i wprowadzeniu kilku poprawek w głosowaniu jednogłośnie oraz wnioski są w załączeniu. Po krótkiej przerwie kontynuowano spotkanie w poszerzonym gronie o przedstawicieli Pracodawców.
Przew. H. Latarnik przedstawił program drugiej części, proponując zabranie głosu przez prof. M. Dolipskiego . Ze względu na ważkość, trafność i spójność wystąpienia profesora a zarazem Przewodniczącego Rady Krajowej Maszyn Górniczych wystąpienie to z małymi skrótami prezentujemy w całości:
"Panie Przewodniczący, Szanowni Państwo... Od dwóch godzin odbywa się tutaj posiedzenie KZ NSZZ "Solidarność" zakładów zaplecza górnictwa i mówimy dla mnie o rzeczach oczywistych. I tak bardzo trudno jest mi zrozumieć, dlaczego te rzeczy oczywiste, które polegają na obronie miejsc pracy i na utrzymaniu polskich fabryk maszyn górniczych, które mogą stanowić wzmocnienie Polski w handlu zagranicznym trzeba i tak trudno się przekonuje decydentów. [...] .
Krajowa Rada Maszyn Górniczych, Związek Pracodawców Zaplecza Górniczego, Porozumienie Producentów Maszyn Górniczych - Promag (który już nie istnieje) i Górnicza Izba Przemysłowo - Handlowa wystosowała 8.04.1999r. pismo do Prezesa Rady Ministrów premiera J. Buźka następującej treści - przytoczono najistotniejsze fragmenty, które w dalszym ciągu są niezwykle aktualne - Polska dysponuje ogromnym potencjałem naukowo-badawczym, projektowym i wytwórczym w obszarze maszyn górniczych. Polska racja stanu wymaga by potencjał ten wykorzystać dla dalszego rozwoju Polski i nie dopuścić do upadku jednej z najsilniejszych gałęzi polskiego przemysłu. Drodzy państwo, jeżeli się patrzy na to co się dzieje w Polsce, to ja się pytam, jakie maszyny mają być eksportowane na zewnątrz. Taką najsilniejszą gałęzią jest właśnie gałąź polskich maszyn górniczych. Produkcja maszyn górniczych na potrzeby krajowe i na eksport może stać jednym z napędów polskiej gospodarki, osiągnie się przez to poprawę niekorzystnego bilansu Polski w handlu zagranicznym, zapewnienie miejsc pracy dla ponad 30 tyś. pracowników. Wdrażanie rodzimej myśli naukowo-technicznej wzrostu autorytetu Polski na arenie międzynarodowej. Drodzy Państwo! Dlaczego nikt tego nie chce słyszeć?! Jakość polskich maszyn górniczych jest na tym samym poziomie co jakość maszyn zagranicznych - i mówię to jako badacz maszyn górniczych. Od 25 lat badam i prowadzę badania teoretyczne i doświadczalne maszyn górniczych krajowych i zagranicznych. I powtarzam ! Jakość polskich maszyn górniczych jest na tym samym poziomie co jakość maszyn zagranicznych, a ceny polskich maszyn górniczych są niższe . Restrukturyzacja w górnictwie nie może odbywać się między innymi kosztem polskich fabryk maszyn górniczych . Fabryki te są bowiem niezbędnym warunkiem istnienia nowoczesnego górnictwa . Normalnością na świecie jest wspieranie rodzinnego przemysłu .
....Zakupem polskich maszyn górniczych zainteresowane są obecnie już między innymi: Australia , RPA , Chiny , Hiszpania , Korea Południowa, Wenezuela, Kraje Wspólnoty Niepodległych Państw, Czechy, Węgry - przecież można zrobić potężny, potworny interes na tym.
Drodzy Państwo na to pismo otrzymaliśmy odpowiedź , która była podpisana przez wiceministra gospodarki, a z tego co ja wiem była opracowywana w PARGWK , która jest żenująca i której nawet nie będę czytał . Druga droga, którą KRMG obrała jest ścisła współpraca z SGiE . Odbyło się szereg spotkań ; został powołany zespół ekspertów w skład których weszli prezesi polskich fabryk maszyn i urządzeń górniczych gdzie zostało opracowane stanowisko , które było przedstawione p. min. J.Widzykowi z tą nadzieją, że dojdzie do spotkania z p. Premierem . Niestety na razie nie doszło . Drodzy państwo, jakie są w tym piśmie informacje ? Informacje , które wymagały wielu wysiłków, żeby to opracować , wielu wysiłków polskich fabryk maszyn górniczych , żeby to przygotować . Takie fabryki jak : Famur , Fazos , Glimag , Glinik , Niwka , Nowomag , Pioma , Remag , Ryfama , Wolbrom , Zabrzańskie Zakłady Naprawcze przysłały najbardziej bogate materiały i te były podstawą kompilacji i opracowania syntetycznego w postaci wykresów i tablic, które były przedstawione właśnie p. ministrowi Widzykowi Jest oczywistą prawdą ,że polska gospodarka w 98% zasilana jest energią pochodząca z węgla. Bezpieczeństwo energetyczne Polski może więc zapewnić tylko węgiel , ponieważ węgiel jest jedynym istotnym narodowym surowcem energetycznym . Drodzy Państwo ! Realizowana jest reforma górnictwa . Od samego początku miałem wątpliwości czy to jest reforma górnictwa, ponieważ reforma górnictwa powinna polegać na dążeniu do spełnienia pięciu filarów nowoczesnego górnictwa . Miałem taką nadzieję , że to zostanie zrealizowane . A te pięć filarów nowoczesnego górnictwa to :

  1. właściwe rozpoznanie geologiczne,
  2. ekonomicznie efektywne wydobywanie surowców mineralnych,
  3. zastosowanie energooszczędnych i niezawodnych maszyn,
  4. wszelkie wymogi bezpieczeństwa,
  5. ochrona środowiska naturalnego.

Dlaczego ja mam wątpliwości czy to jest reforma górnictwa. Drodzy Państwo, moim zdaniem jest ot reforma kopalń a nie reforma górnictwa. W tej reformie ku naszemu rozczarowaniu całkowicie pominięto trzeci filar pominięto fabryki maszyn górniczych . Obecnie przemysł maszyn górniczych w Polsce , jako jeden z nielicznych reprezentuje poziom światowy i to za równo w aspekcie parametrów technicznych i eksploatacyjnych maszyn górniczych jak i wyposażenia technicznego oraz wytwórczego parku maszynowego . Co dotychczas zrobiły fabryki maszyn górniczych w zakresie swojej restrukturyzacji ? Pozbyto się poprzez sprzedaż lub utworzenie odrębnych podmiotów prawa handlowego wszystkich obszarów działalności firmy , które nie były bezpośredni związane z produkcją maszyn górniczych ; dotyczy to głównie mieszkań , hoteli, domów wczasowych . Przeprowadzono zwolnienia grupowe, a ich koszty w całości pokryły fabryki maszyn górniczych bez żadnych osłon . Zlikwidowano zakłady terenowe , przeprowadzono restrukturyzację organizacyjną, polegającą na wyodrębnieniu oddzielnych spółek z o.o. na bazie majątku firmy Utworzono własne biura projektowe, pozyskano wykonawców usług górniczych za granicą w Hiszpanii, Kolumbii, Czechach, Słowacji i Turcji . . Wiele fabryk maszyn górniczych istnieje właśnie dlatego , że eksportuje i pozyskuje wykonawców usług zagranicznych za granicą . Unowocześniono park maszynowy oraz w zdecydowanie większym stopniu korzysta się z najnowszych badań naukowych czego konsekwencją jest produkcja maszyn górniczych o najwyższym standarcie światowym . Drodzy Państwo .... Wprowadzenie reformy w 1998r spowodowało zdecydowane pogorszenie sytuacji finansowej fabryk maszyn górniczych poprzez :

  1. spadek zapotrzebowania na krajowe maszyny i urządzenia górnicze (dotyczy to zarówno maszyn ścianowych jak i chodnikowych),
  2. wydłużenie terminu płatności przez kopalnie i spółki węglowe do ponad 120 dni - ten wykres który tu mam jest przerażający , a i tak najczęściej realizowane jest to poprzez kompensaty lub odbiór węgla.

 Brak dopływu gotówki powoduje trudności z realizacją zobowiązań podatkowych i ZUS-u , wypłat dla pracowników i zakupu materiałów do produkcji. Generowanie strat u producentów maszyn i urządzeń górniczych , ponieważ z jednej strony kopalnie i spółki jako monopolista w odbiorze maszyn górniczych narzucają warunki zakupu i płatności, a z drugiej strony poddostawcy materiałów i elementów żądają gotówki bezwzględnie egzekwując odsetki za zwłokę. To wy jesteście państwo między młotem i kowadłem Wobec zmniejszonego zapotrzebowania na nowe maszyny górnicze obecne fabryki maszyn górniczych mogły by wykorzystać swój park maszynowy oraz potencjał intelektualny załóg dla potrzeb remontu maszyn górniczych, gdy tymczasem wokół kopalń i spółek węglowych powstały i powstają nowe podmioty gospodarcze, które nie mając odpowiedniego wyposażenia technicznego i nie dysponując odpowiednimi umiejętnościami przejmują prace remontowe Proponowana dywersyfikacja to w obecnej sytuacji polskiego przemysłu maszynowego jest tylko mało realnym hasłem. Negatywne doświadczenia w zakresie przetargów na maszyny i urządzenia górnicze to wszyscy Państwo znacie " Solidarność to pragnienie dobra dla drugich, a nie dla siebie."
Po wystąpieniu prof. M. Dolipskiego głos zabrał Przewodniczący Związku Pracodawców Zakładów Zaplecza Górnictwa mgr P.Musioł. W swoim wystąpieniu Przewodniczący przywołał powiedzenie Demokryta , które brzmi "lepiej kontrolować błędy własne niż cudze".
Kolejno mówił o dokonaniach Związku Pracodawców, o współpracy i odmienności stanowisk ze Związkami Zawodowymi . Zwrócił się do red. Trybuny Śląskiej p. Stelmaszczyka , aby wyraził publicznie mizerię tej części górnictwa w szerokim pojęciu. Mówił również o braku oddźwięku ze strony rządowej . Przewodniczący P. Musioł wspomniał również o zmniejszeniu się członków Związku Pracodawców z 39 do 27 . Następnie podał przyczyny wystąpienia z tego Związku niektórych podmiotów gospodarczych . Mówił również o potrzebie wspólnego frontu . W dalszej części poruszył problem wypowiedzenia Ponadzakładowego Układu Pracy . Zwrócił się na końcu swego wystąpienia o zabranie głosu przedstawicieli pracodawców.
Kolejny mówca, którym był mgr J. Gruszczyk z "REMAG-u" który , jako współgospodarz powitał zebranych . W dramatycznych słowach kierował pytanie w stronę rządu : co się stanie kiedy przestaniemy , jako zakłady zaplecza odprowadzać należności podatkowe ,ZUS-u ?
Kto przejmie zakłady o średnim standarcie europejskim wyposażenia i za jakie pieniądze?
Co z zasilaniem, dopływem dewiz do bilansu handlu zagranicznego?. Następnie p.mgr J.Gruszczyk omówił szeroko swój optymizm poparty na zasadzie dokumentów , podstaw i opracowań . Przedstawił również opracowanie np. firmy RAG , z którego to opracowania możemy brać przykład.
Na zakończenie mgr J.Gruszczyk stwierdził iż jednoznacznie wraz z kolegami pracodawcami identyfikuje się z wypowiedzią prof. MDolipskiego , bo ten przemysł powinien mieć i ma przyszłość.
Kolejny mówca prezes R.Suchoń podał w wątpliwość wiarę, iż ten rząd będzie nam pomagał . Następnie zauważył , iż konieczna jest weryfikacja ustaleń pomiędzy Pracodawcami a Związkowcami (PZUZP , Zakładowych Układów Zbiorowych Pracy). Konkretnie mówca wskazał na ograniczenie wydatków osobowych . Stwierdził, iż wprowadzenie tych ograniczeń pozwoli przetrwać ten trudny okres . Przedstawiciel ELKOP-u Cz. Kaczorek mówiąc o skuteczności działania wskazał na szeroką integrację środowiska . Wspomniał również o konieczności zainteresowania się tematem przykładowym na Targi w Dusseldorfie . Wskazał również na zagrożenie wejścia w postępowania układowe firm zaplecza górnictwa , ze względu na mijający 5-cio letni okres karencji.
Prezes T. Kazimierczak z Kopalni Piasku "Szczakowa" swoje wystąpienie skupił na trudnościach w sprawie rekultywacji terenów odkrywkowych . Następnie mówca podkreślił , iż występuje nawet działanie sprzeczne z kodeksem handlowym ( np. Bytomska Spółka Węglowa). Stwierdził również , iż interes pracownika musi być postrzegany przez interes przedsiębiorstwa . Kolejny mówca prezes Georytu  J. Gass mówił o przedstawionej koncepcji połączenia kapitałowego i biznesowego z okresu ostatnich 5 lat, roli Kopexu , dostawach sprzętu dla przemysłu miedziowego i energetyki oraz wyeliminowaniu pośredników przy kompensatach . Prezes Mironowicz mówił o dotacjach na prowadzenie prac badawczych ,wykorzystaniu funduszy budżetu państwa na ten cel. Przedstawiciel Stomilu -Wolbrom mówił o zadłużeniu w stosunku do zakładów zaplecza górniczego oraz stwierdził, że drugiego postępowania układowego przy redukcji zatrudnienia nasze firmy nie przeżyją. Prezes Piaskowik wskazał na działania w ramach NFI ( dotyczy to szybkiej sprzedaży firm nie rozwojowych). Prezes Nowo magu mówił o braku polityki gospodarczej naszej branży, presji środowiska kopalń na restrukturyzację " kopalnictwa" .Mówca stwierdził , że nie wierzy w powodzenie tej restrukturyzacji , jest to nieszczęście tej reformy. Prezes Elektrometalu mówił o planowaniu strategicznym energii w Polsce, o dostosowaniu do zmieniających się potrzeb w kraju. Prezes Glinika mówił o negocjacjach w celu przystąpienia do Unii Europejskiej, wartości polskiego górnictwa i firm maszyn górniczych. Wskazał również na ekspansję Niemiec na rynki amerykańskie i australijskie. Zabierając głos prezes P. Musioł zaznaczył, iż powstał nowy regulamin przetargów ,zwrócił uwagę na rozdzielenie stanowisk Związku Pracodawców od stanowisk NSZZ "Solidarność". Podsumowując wystąpienia pracodawców K. Grajcarek zadał pytanie: " Czy jest możliwość utrzymania wspólnego frontu, do tego co przed nami stoi?". Zwrócił się również o dostarczenie dalszych informacji w celu porównania z informacjami, które posiada rząd. Mówił również o rachunku wystawionym rządowi za program restrukturyzacji górnictwa , o naprawie tego co zostało przez wiele lat zmarnowane w Polsce. Wskazał na konieczność rozmów z rządem wraz z obecnością M. Krzaklewskiego lub Klubu AWS, oraz wspólnych negocjacjach z pozostałymi centralami związkowymi. Na zakończenie podziękował obecnym za tak liczny udział. Podsumowania spotkania dokonał kol. H. Latarnik, proponując Komisji Uchwał i Wniosków przedstawienie uzgodnionych stanowisk i złożonych wniosków. Po gorącej dyskusji podjęto wspólne stanowiska, które zostały przesłane zainteresowanym. Na tym spotkanie zakończono.